Blog Ebiznes

Ebiznes od A do Z

Polski e-biznes kwitnie, ale nie każdemu

Autorem artykułu jest Tomasz Bar

W ostatnich dniach ukazały się dwa ciekawe raporty. Pierwszy firmy Gemius „E-commerce w Polsce” na temat kondycji polskiego e-handlu, drugi firmy Ericsson na temat dostępu Polaków do internetu.

Jakie wnioski nasuwają się po zapoznaniu się z tymi raportami? Jest coraz lepiej, ale wiele też przed nami.

Cieszy z pewnością rozwój.  Wartość handlu w internecie rośnie w tempie 30-50% rocznie i w tym roku sięgnie 15 mld zł.
Polacy kupują w sieci coraz więcej, choć wciąż są to małe kwoty. 56% kupujących przeznacza na zakupy w sieci do 200 zł miesięcznie.
Martwić może to, że wiele e-sklepów działa na granicy rentowności.

Od lat mamy tych samych liderów e-handlu: Merlin, Empik, Allegro, którzy odpowiadają za 45% obrotów całej branży.
Pomimo coraz powszechniejszego dostępu do sieci, według raportu Gemiusa do zakupów przez internet przyznało się 66% badanych. W najbardziej rozwiniętych krajach wskaźnik ten przekracza 90%. Mamy więc jeszcze spory potencjał.

Przepisem na sukces e-sklepu wydaje się przede wszystkim pozyskanie klientów.
Skoro nie ma klientów to trudno liczyć na sprzedaż. Spośród sklepów objętych badaniem „E-commerce w Polsce”, Gemiusa zaledwie 16% przyznało, że ich sklep ma więcej niż 500 klientów miesięcznie. Dziennie daje to zatem zaledwie 17 osób. Przy takiej ilości faktycznie trudno o zysk zwłaszcza jeśli sprzedaje się produktu o niskiej marży.

Wciąż powstaje wiele e-sklepów, wiele z nich upada, ale nie zniechęca to konkurencji, która tworzy nowe. Niedawno, czytałem że kilka tysięcy e-sklepów działających w kraju sprawia coraz większe trudności w znalezieniu wolnej, ciekawej domeny dla nowych przedsięwzięć. Pozornie to problem. Tylko pozornie bo nazwa to jedno a pomysł na biznes to drugie. Sama domena nie zapewni tysięcy klientów i nie zapewni sukcesu. Znamy wiele przypadków, gdy firma działająca pod nazwą nieskojarzoną zupełnie z branżą odnosiła sukces. Kluczem wydaje się więc zdobycie klientów do sklepu i zaoferowanie dobrych, lepszych niż konkurencja cen.
Większa sprzedaż to niższe ceny hurtowe a więc i możliwość większych zysków z pojedynczego zamówienia.

Co sprzyja e-sklepom?

Generalnie wiele czynników:
-coraz powszechniejszy dostęp do internetu w domu – posiada go ponad połowa Polaków, 52% wobec zaledwie 21% trzy lata temu,
-coraz lepsze, tzw. szybkie łącza, które zachęcają do długiego pobytu w sieci i ułatwiają dokonywanie transakcji,
– wiedza w zakresie e-płatności, w tym kartami kredytowymi i przelewami z konta osobistego online,
– internet mobilny, dostęp do sieci przez komputery przenośne, (laptopa ma już 27% Polaków)
– internet w komórce. Operatorzy komórkowi oferują coraz tańsze i szybsze połączenia, które są nie tylko dodatkową usługą ale mogą pełnić rolę głównego dostawcy internetu, w domu czy podróży. W ciągu roku z internetu w komórce zaczęło korzystać kilkaset tysięcy Polaków a łączna ich ilość według danych UKE zbliża się do 2 mln osób.

Badania firmy Ericsson przeprowadzono na grupie 1,5 tys. respondentów w wieku 15-69 lat, po połowie w badaniach bezpośrednich i ankietach internetowych.

http://www.FinanseOsobiste.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zobacz też nowoczesne narzędzia dla ebiznesu >>

Biznesplan w Ebiznesie – czy potrzebny?

Wiele właścicieli ebiznesunie ma najmniejszego pojęcia o biznesplanie. No i niestety większość z tych ebiznesów upada. Czasem drobny szczegół, jak przeszacowanie dochodów czy niedoszacowanie kosztów powoduje upadek firmy. Jak wiadomo, diabeł tkwi w szczegółach. Dlatego warto poważnie zastanowić się nad biznesplanem, który do tego nie dopuści.

Na początku powiedzmy sobie, czym jest biznesplan. Jest to przede wszystkim dokument, który opisuje przedsięwzięcie finansowe. Obecne, lub planowane.

Po co piszemy biznesplan?

Głównie w celach pozyskania kapitału. Czy to dotacji od unii, czy pieniędzy od inwestora, czy kredytu bankowego. Bez biznesplanu nie ma pieniędzy. Koniec i kropka. Jednak to nie wszystko. Biznesplan to bardzo ważne i przydatne narzędzie, które pomoże w rozwoju firmy i usprawnienia jej działalności.

Jak napisać biznesplan?

Gotowego przepisu nie podam. Znajdziesz ich tysiące w internecie. Tutaj odsyłam do ebooka Pawła i Piotra Krzyworączki „Ebiznes Planowanie”. Natomiast kilka wskazówek.

O czym pamiętać, pisząc biznesplan? Głównie o tym, aby skupiać się na konkretach i realnych wartościach. Marzenia ma każdy, ale tylko konkrety mogą pomóc uzyskać kapitał czy usprawnić firmę. Pamiętaj, że to pisemne zaświadczenie, że Twój pomysł czy działalność przyniesie dochód. Tobie udowadnia, że warto jest na to poświęcić czas. Inwestorom czy bankierom, że warto Ci powierzyć pieniądze. Pisząc biznesplan, miej to na uwadze.

Biznesplan powinien być bardzo dokładnie przemyślany, napisany w sposób zwięzły i logiczny (kto chce czytać powieść na 200 stron!), w prosty sposób. Tak, aby zrozumiała go każda osoba – również z poza branży (bankowiec czy inwestor może nie mieć pojęcia o IT).

Biznesplan będzie inny, dla różnych celów i odbiorców. Co innego zawierać będzie biznesplan dla współpracowników, a zupełnie inny dla bankierów. Inny będzie dla istniejącej firmy, a inny dla start up’u. Ustal cel i odbiorcę, a dopiero potem zabierz się za sporządzanie biznesplanu.

Z czego powinien się składać biznesplan dla ebiznesu?

1. Plan wykonawczy  – najważniejsze punkty planu i główna idea przedsięwzięcia

2. Informacja o firmie – opis ebiznesu, prawa własności, etc.

3. Produkty i usługi – czyli co masz w ofercie (lub chcesz mieć), i czym się to będzie wyróżniać (USP produktu)

4. Analiza rynku – opis klienta, konkurencji, wielkość rynku i jego szacowane losy

5. Strategia rozwoju – jak chcesz sprzedawać swoje wytwory, jak wprowadzisz plan w życie, jak chcesz rozwinąć firmę

6. Plan finansowy – szacunki finansowe, takie jak sprzedaż, cashflow, zyski

Więcej informacji znajdziesz we wspomnianym ebooku „Ebiznes Planowanie”>>

Pozdrawiam,

Marcin Kijak

eBiznes Rewolucja.pl

Jak szybko zbudować listę mailingową?

Lista mailingowa to podstawa każdego ebiznesu. Jeśli prowadzisz firmę od kilku lat, możesz stworzyć ją znacznie szybciej, niż robi się to w standardowy sposób.

Po pierwsze, możesz skorzystać z bazy byłych klientów. Oczywiście, nie mając zgody na wysyłkę treści reklamowych, nie wolno tego robić. Możesz natomiast wysłać do nich propozycję odebrania czegoś darmowego. Np. ebooka, raportu czy filmu. W takim wypadku kierujesz do klientów maila z linkiem do strony wyciskacza (sqeezes page) i tam pozyskujesz adresy.

Drugi sposób, to wysłania prośby o ofertę i zapisanie się na listę mailingową. Tak robi wiele firm, wysyłając swoją propozycję do obcych list.

Listę mailingową możesz też pozyskiwać przy każdym zakupie Twojego produktu lub usługi. Wystarczy, że w koszyku sklepu umieścisz pole z akceptacją Twojej polityki prywatności. Wtedy zakup będzie jednoznaczny z pozyskaniem adresu do swojej listy.

Pozostałe metody budowania list adresowych i ich znaczenie w ebiznesie omówię w innych artykułach.

Pozdrawiam i życzę zyskownego ebiznesu!

Marcin Kijak

Ebiznes – Mity i Fakty

W ebiznesie, tak jak w każdej innej dziedzinie życia, funkcjonuje wiele mitów. Ich twórcami są najczęściej ludzie, którym się nie udało, lub którzy coś usłyszeli, a nie wiedzą o co chodzi. I rozpowszechniają fałszywe opinie w internecie. Tutaj rozprawię się z kilkoma takimi mitami na temat ebiznesu.

Ebiznes – Mit nr 1. Na start trzeba mieć duży kapitał

Fałsz. Możesz zacząć jako student, pracując w akademiku a swój ebiznes rozwijać w kafejce internetowej. Sam zaczynałem, gdy jeszcze nie miałem własnego modemu. Firmę założyłem z zerowym kapitałem. A zrobiłem to w momencie, gdy miałem przekroczony tzw. break event point.

Co więcej, znam setki osób, które podobnie jak ja, zaczynały od zera. Jedni dorobili się na handlu na allegro (zaczynając od sprzedaży własnych, niepotrzebnych rzeczy z domu), inni na produktach informacyjnych (ile kosztuje napisanie Ebooka? Tylko Twój czas!), jeszcze inni na doradztwie – tak jak ja, a niektórzy na programach partnerskich i network marketingu online.

A więc możesz zacząć budować swój ebiznes już dzisiaj, nawet z pustym portfelem.

Mit nr 2. Trzeba mieć specjalistyczną wiedzę

Kiedyś tak było. Albo znałeś się na języku html, programowaniu, itp. albo miałeś ludzi, którzy by to zrobili. Dzisiaj są inne czasy. W internecie jest tysiące, darmowych narzędzi, za pomocą zrobisz wszystko, bez wiedzy programisty czy informatyka. Możesz stworzyć swoją pierwszą stronę w wizualnym edytorze, z łatwością, jak piszesz referat w Wordzie. Możesz postawić autoresponder w 5 minut z łatwością, jak zakłada się konto mailowe.

Możesz uruchomić swój pierwszy sklep internetowy, używając gotowego rozwiązania. Oczywiście, podstawowa znajomość języka html jest przydatna. Ale nie jest już konieczna. Tym bardziej znajomość PHP, MySQL czy Java Script. Możesz tworzyć ebiznes bez tej wiedzy.

Mit nr 3. Trzeba mieć mnóstwo wolnego czasu

To kolejny mit, na temat ebiznesu. Jest to bowiem działalność, którą możesz zacząć rozwijać po godzinach. Nawet poświęcając godzinkę dziennie. Oczywiście, z czasem, będzie to coraz bardziej pracochłonne. Ale gdy już Twój ebiznes będzie wymagał pełnego etatu (a nawet dwóch), prawdopodobnie będzie zarabiał dwa lub trzy razy tyle, co etat.

Korzystając z gotowych rozwiązań możesz postawić stronę i zacząć budować listę mailingową w mniej niż godzinę czasu. Potem pozostaje promocja i dostarczanie treści (contentu) dla listy. 15 minut dziennie wystarczy.

Mit nr 4. Konkurencja jest ogromna w ebiznesie

To częściowa prawda. Ale konkurencja jest wszędzie. W świecie realnym podobnie. Jeśli już chcesz być przedsiębiorcą i uwolnić się od szefa, musisz coś wybrać. Natomiast w ebiznesie jest jeszcze sporo nisz, które nie są zagospodarowane. Co więcej, rynek w Polsce nie jest nasycony w wielu obszarach. To miejsce, które czeka na Ciebie.

I jeszcze jedno. Jeśli podpatrzysz, co robi potencjalna konkurencja i zrobisz to lepiej, staniesz się bezkonkurencyjny.

Mit 5. Ebiznes to błyskawiczny zarobek

To fałsz. Ebiznes to prawdziwy biznes, tylko prowadzony w sieci. Wymaga poświęcenia i czasu, aby go rozwinąć i żeby stał się rentowny. Często dopiero po kilku latach będzie tyle zarabiał, ile oczekujesz.

Pomyśl tylko: żadne zajęcie na świecie nie da błyskawicznego zarobku. Albo pracujesz przez 40 lat, 40 godzin dziennie aby dostać 40% wartości swojej pracy, albo pracujesz kilka lat i znosisz trudy, aby przejść po 10, 15 czy 20 latach na emeryturę i zarabiać 100, 150 czy 200% tego, co wypracowałeś.

Zawsze możesz bowiem pozostać tylko właścicielem, a biznesem będzie zarządzać kto inny. Możesz też sprzedać biznes, a pieniądze zainwestować i żyć z dywidend. Ebiznes to także dobry przepis na wolność finansową. Twój wybór. Natomiast nigdy nie zbudujesz ebiznesu w tydzień. Jeśli ktoś Ci to proponuje, to Cię naciąga.

Mit 6. Ebiznes to łatwy zarobek

To fałsz. Możesz zacząć z zerową wiedzą i umiejętnościami, ale jeśli ich nie posiądziesz, wcześniej czy później Twój ebiznes padnie. Musisz stale się uczyć i doskonalić oraz pracować nad sobą i swoim ebiznesem. Co więcej, musisz być cierpliwy i wytrwały, bo często pierwsze pieniądze przychodzą po kilu miesiącach, a nawet latach! Nagroda jest olbrzymia, trzeba jednak na nią poczekać.

Mit 7. Ebiznes jest dla każdego.

I tak, i nie. Dla każdego pod kilkoma warunkami: Jeśli umie ciężko pracować, jeśli jest cierpliwy i wytrwały, jeśli wykaże się samodyscypliną, jeśli będzie się doskonalił i inwestował w siebie i swój ebinzes. Bez tych cech, ebiznes padnie.

Mit 8. Ebiznes wymaga innowacyjnego pomysłu

Fałsz. Możesz znaleźć niszę, w której wdrożysz pomysł, odnoszący sukces w innej niszy. Możesz ulepszyć produkt czy usługę konkurencji. Możesz zapytać swoich klientów, czego dokładnie potrzebują i im to dostarczyć. Możesz zaaranżować w nowoczesny sposób stary pomysł. Możesz przenieść jakieś rozwiązanie ze świata realnego (tradycyjnego biznesu) do ebiznesu i też odnieść sukces. Musisz jednak umieć myśleć, najlepiej kreatywnie i działać.

Jak widzisz, ebiznes to nie jest coś niezwykłego i bardzo wymagającego. Jednak musisz solidnie i systematycznie pracować, aby odnieść w nim sukces. Inaczej tylko się zniechęcisz i zostaniesz kolejnym „dystrybutorem” mitów na temat ebiznesu.

Pozdrawiam

Marcin Kijak

Twórca projektu eBiznesRewolucja.pl

eBiznes Blog – witaj!

Witaj na eBiznesowym blogu!

 

Cieszę się, żę tu jesteś. Jeśli interesujesz się ebiznesem, chcesz rozwijać swoją firmę w internecie i jeszcze nie do końca wiesz, jak to zrobić, to znajdziesz tu odpowiedzi na swoje pytania. Będę opisywał strategie ebiznesu, od podstaw do najbardziej  zaawansowanych.

Pozdrawiam i życzę zyskownego ebiznesu!

Marcin Kijak